No to dzisiaj widzicie po tytule czego spodziewać się na poniższych zdjęciach. Tytuł jasno i wyraźnie mówi, że dzisiaj będzie styl preppy, trochę. Styl, którego opisu nie będę Wam serwował, bo tłumaczenie takich rzeczy nie leży w mojej gestii. Może kiedyś, może niedługo podejmę decyzję, że będę starał się "edukować" moją wiedzą. Miłego!
Mam na sobie moją ulubioną na jesieni i w zimie marynarkę z wełny. W jodełkę. Bardzo ją lubię i jako, że w pełni wpisuje się w styl, który Wam dzisiaj sprezentowałem - została użyta z chęcią i myślę, że pasuje idealnie. Jak już wspominałem niedawno w jednym z moich ostatnich postów - wymieniłem w niej guziki na skórzane, czarne. Teraz jest w niej przyjemniej i wygląda o niebo lepiej niż z plastikowym gówienkiem.
Pod marynarką znajduje się rugby w zółto-granatowe, typowe dla Ralph'a pasy poziome. Oczywiście po obu stronach znajdują się naszywki. Lekkie nawiązania do klubów, w któych tego typu odzież była używana.
A pod bluzą - koszula button down, oxford w delikatne paski, typowe dla tego stylu.
Na nogach jeansy. Cóż, myślałem tutaj o chino, ale jako, że do preppy świetnie pasują jeansy - zadecydowałem, że użyję właśnie je. Dodatkowo - zależało mi na "odformalnieniu" zestawu, tak też począłem ubierając te, denimowe spodnie. Chinosy ostatnio nie mają łatwego życia na moim blogu.
A na stopach niedawno nabyte buty Saddle shoes.
Tak, było mi ciepło.
Tak, lubię jeansy.
Tak, będę je nosił z chęcią.
Tak, nie lubię dodatków jak szaliki czy apaszki.
~The-Bigwig
paskowy akcent nadaje oryginalnosci - super! a buty jak zwykle skradly moje serducho. jak Ty to robisz?:D
OdpowiedzUsuńFajnie. Super marynarka, szczegolnie w wersji z postawionym kolnierzem (klapami?). Tylko pasek mogłby być inny.
OdpowiedzUsuńO - buty są ciekawe i świetnie pasują do tego zestawu. Całość bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńładna marynarka i ciekawe buty, ale jak dla mnie przydużo zdjęć, co sprawia wrażenie powtarzania się
OdpowiedzUsuńCudnie - nie znalam wczesniej styylu preppy i juz mi sie podoba, mam nadzieje ze dasz tu wiecej takich propozycji.
OdpowiedzUsuńfajnie zgrały się te paski z butami :) przepraszam ty zgrałeś :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńten zestaw jest boski po prostu!!! uwielbiam takie bluzy a w polaczeniu z marynarka wyglada idealnie. do tego buty sliczne, zakochalam sie <3 ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z powyższymi pozytywnymi opiniami. Fajnie, że na polskim blogu ujrzałem STYL PREPPY.
OdpowiedzUsuńI te buty Ci się zdecydowanie udały.
Z pozdrowieniami,
Jakub
Nie wiem,czy kiedykolwiek nadejdzie taki czas kiedy zajrzę na ten blog i napiszę,że mi się nie podoba:D Uwielbiam Twój styl!Za każdym, razem pełen zachwyt:]
OdpowiedzUsuńFajnie wszystko wygląda, tylko jak dla mnie nie potrzebna już ta koszula pod bluzą. A buty są mega, ale to już pisałem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://mw-maleworld.blogspot.com
Bardzo podobaja mi sie warstwy - jak juz wiesz - a w Twoim wykonaniu, przy dwoch paskowych, roznych, ale perfekcyjnie sie uzupelniajacych kolnierzykach, wyglada to ekstra!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
zgadzam się :-)
UsuńYou have a great sense of style :). I joined the site. I hope you can check out my site: http://theproverbs.net and you decide to join after browsing through my site. Thanks for your time. God Bless!
OdpowiedzUsuńSteven
te buty są piękne
OdpowiedzUsuńswietnie!
OdpowiedzUsuńte buty + polo = super team
OdpowiedzUsuńTa koszulka w paski jest świetna!!! Idealnie pasuje do reszty :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te 2 kołnierzyki!
OdpowiedzUsuńMało oryginalny komplement, ale świetnie wyglądasz :]
OdpowiedzUsuńświetny styl, cudowny look! Pozdrawiam! ♥
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba, ta bluza jest doskonala podobnie jak buty!!!
OdpowiedzUsuńOstatnio jakos tak dziwnie sie dzieje, że jesteś o krok przede mną, sam też myślałem nad przygotowaniem zestawu z podobnych elementów - znak, że naprawdę coś nas łączy :D Ja niestety nie posiadam tak ładnej tweedowej marynarki, bluzy rugby w pasy ani tych znakomitych saddli z Tesco, gdyż w żadnym ze znajdujących się w pobliżu nie udało mi się ich znaleźć. Myślę, że z takim zestawem świetnie komponuje się dziergany krawat, a w połączeniu z kołnierzykiem button down otrzymalibyśmy kwintesencję amerykańskiego podejścia do stylu. Niemniej jednak calosc prezentuje się nienagannie, a inspirację widac golym okiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
wspaniałe kolory, genialnie, pozdrawiam;*Ola
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się marynarka - klasyczna jodełka ze skórzanymi guzikami świetna. I oryginalne zestawienie ze spodnimi warstwami.
OdpowiedzUsuńlubię, gdy elementy zestawów się ze sobą łączą, chociażby za pomocą małego szczegółu lub koloru. Od kiedy postanowiłam coś zrobić ze swoim stylem i nauczyć się większego minimalizmu, gdzieś pojawiła się ta zasada. Wielbię u Ciebie, ze takie połączenia zawsze się pojawiają. Nie wiem czy świadomie, czy nie, a może ja zbyt obsesyjnie je znajduję, ale zawsze znajdę coś co będzie się uzupełniać - a to bluzka z butami, a to pasek z butami i tak powstaje piękna kompozycja całości.
OdpowiedzUsuńMarynarką jestem zauroczona ;)
Hej!
OdpowiedzUsuńZestaw super. Z resztą najbardziej lubię wpisy o preppy, w który wgłębiam się od dawna czytając wszelką możliwą literaturę.
Chciałbym jednak poinformować że to spodnie chino są podstawą stylu preppy. Jeansy były zdecydowanie rzadziej wykorzystywane co można zauważyć obserwując zdjęcia z uniwersytetów w których powstawał ten styl. Bierze się to z tego faktu, że wówczas był zakaz noszenia dżinsów na uczelniach Ivy League, a armia amerykańska stacjonująca bodajże na Filipinach (lub na innej wyspie) nosiła tego typu spodnie. O ile pamiętam początkowo były one błękitne ale z racje tego że łatwo byłe je "upierniczyć" w koszarowych warunkach zaczęto smarować je tym czego było tam dużo, czyli między innymi piachem, curry itp dzięki czemu przyjęły one piaskowy kolor. W związku z tym armia zaczęła dostarczać spodnie w tym kolorze. Zostały one nazwane khakis (i przeważnie pod tą nazwą funkcjonują w stanach)
W związku z wycofaniem wojsk stacjonujących doszło do sytuacji w której spodnie zalegały w wojskowych magazynach. Cwani studenci 8 najlepszych uczelni chcąc mieć wygodę porównywalną do dżinsów zaczeli kupować te spodnie z demobilu. Doskonale przyjęły się one w stanach i weszły w kanon stylu preppy. Co ciekawe wojskowe spodnie dzięki temu stanęły nieco wyżej w drabinie męskiej elegancji niż dżinsy bo były noszone do koszul Brooks Brothers i marynarek Ralpha Laurena. Wkrótce potem krój został podchwycony przez koncerny typu dockers, RL itp które przechrzciły w nieamerykańskich kolekcjach spodnie khakis na chino a nazwa khakis pozostała nazwą jednego z odcieni tych spodni.
Pozdrawiam
Fikacz
Dzięki za ten komentarz! Dowiedziałem się na prawdę wielu przydatnych rzeczy. Masz świetną wiedzie na ten temat i takie właśnie komentarze to jest to. Dzięki!
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig