Czytaj dalej
Idziemy od góry. Na sobie mam Zarową marynarkę z ubiegłej kolekcji, którą kupiłem podczas wyprzedaży. Wyjąłem ją z szafy na ubrania sezonowe dopiero parę dni temu i już w sytuacjach gdy chcę założyć marynarkę - ciężko mi się od niej oderwać i nie skończy z nią na plecach. Stylem mocno przypomina mi włoskie Pitti Uomo, tak z koloru jak i fasonu. Jako czysta bawełna radzi sobie bardzo dobrze w kontekście utrzymywania komfortu cieplnego. Zdecydowałem by ją rozpiąć, co jest stosunkowo niełatwe i przeważnie nie wygląda korzystnie. Marynarka musi mieć "krótkie" poły, by po rozpięciu nie zakryły w całości naszego torsu, w dodatku musi być po zapięciu bardzo mocno dopasowana. Jak sami widzicie ta marynarka mimo faktu, że jest właśnie rozpięta - to na środku jest pas "wnętrzności" w postaci białego henleya.
Pod spodem widzimy zwykły, biały henley o którym nie widzę sensu by się rozpisywać. Prócz faktu, że ma metalowe guziki - to nie wyróżnia go nic w stosunku do innych koszulek tego typu. Materiał jest żebrowany, czego już może być nie widać.
A na nogach spodnie Lee w najwęższym fasonie jaki posiadam i oceniam ich zakup w sposób bardzo, bardzo dobry. Myślę też (patrząc całkowicie obiektywnie) że moje nogi prezentują się w nich najlepiej, samopoczucie jest także zdecydowanie najlepsze. Teraz będę szukał tego wyłącznie modeli szukając spodni w fasonie 5-pocket. Są podwinięte.
Poszetka to bawełna w granatowe grochy na białym tle. Bardzo lubię poszetki bawełniane i cenię je zdecydowanie wyżej niż typowe, dość błyszczące jedwabie.
A bransoletki - mollie.pl (błyszcząca - TA) oraz różności.
A stopy - to nowe, (jeszcze) białe Converse w wersji niskiej. Zdecydowałem po zakupie wysokich - że niskie to musowy mus nad musy. A że od decyzji do zakupu niedługa droga - to kupiłem. Tym razem wersję z nowym logowaniem na języku oraz z tyłu (niestety niesfotografowane), coby nieco rozróżnić niskie od wysokich pomijając bryłę.
Jak widzicie - nawet dwa rzędy grają w casualu, choć trzeba pamiętać, że stworzenie tego typu zestawu to balansowanie na krawędzi i wszystko co zrobimy musi wyglądać na zamierzone i zrobione "z głową". Jestem już nieco obyty w temacie ubrań więc skomponowanie całości nie zajęło mi dużo czasu, ale nowicjuszom bądź ludziom, którzy nie czują się tutaj pewnie radziłbym się nieco nad doborem elementów zastanowić. Ja jestem zadowolony, a Wy?
~The-Bigwig
Love the outfit ! So chic and simple !
OdpowiedzUsuńSara,
http://thecrimeofashion.blogspot.fr
swietnie chociaz moze by inny kolor spodni :)? pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńO ciekawe, co proponujesz? :)
UsuńTez mnie to ciekawi. Od razu pomyslalem o bezu ale jednak cos by mi nie gralo, potem pomyslalem o mocnych i kolorach i tez uwazam ze nie bylo by dobrze. Biel nioslaby za soba tez zmiane butow ktore tutaj mi sie podobaja. Potem mi wpadla do glowy czern ale to by byla tragedia? Wiec szarosc to najlpszy wybor. Wiec tez jestem ciekawy bardzo co bys tutaj innego wlozyla?
Usuńbardzo fajny look :)
OdpowiedzUsuńTa marynarka jest boska!!!!!
OdpowiedzUsuńDoslownie nigdy mi sie nie podobaly takie zestawy. Ale tym razem zobaczylem Cie na bwb w cmdcns i jestem zaskoczony bo...podoba mi sie :) moze wolalbym troche dluzsza, ale niewiele marynarke. To wlasciwie tyle z 'negatywow', bo reszta wyglada bardzo dobrze. Az sam sie sobie dziwie.
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się że uderzyłem Ci w gust. Jestem bardzo zadowolony z tego zestawu.
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
Uwielbiam taki styl dla mnie zestaw rewelacja, szkoda że mój facet nie lubi converse-ów, a do białych na pewno go nie przekonam!!
OdpowiedzUsuńPróbuj próbuj, moim zdaniem prędzej czy później ulegnie ;)
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
Sam właśnie ostatnio szukałem jakichś inspiracji połączenia marynarka + sportowe buty, dzięki bo to mi się przyda. Zgapię :-P
OdpowiedzUsuńZgapiaj, bardzo fajnie to usłyszeć. Podziel się efektem :)
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
Ty chyba cały hajs wydajesz na ciuchy...
OdpowiedzUsuńNiewielką część ;)
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
cała stylizacja przypadła mi bardzo do gustu:) świetna marynarka;)
OdpowiedzUsuńnie twierdzę, że taka marynarka nie może być noszona casualowo, ale wydaje mi się że tu się to nie udało. Nie zrozum mnie żle, ale trampki nie robią całej roboty i jeansy też tu nie pomogły. Są takie rzeczy w modzie męskiej jak np fkat czy dwurzedowa marynarka gdzie casualowe połączenie jest jak najbardziej możliwe ale trudne i nie powinno mieś miejsca.
OdpowiedzUsuńCałość jasne że jest ok. Pewnie niejenda panna na mieście się za Tobą obejrzy w takim secie, ale mimo wszystko jakoś mi to nie tworzy całości.
Dzięki, opinie po drugiej stronie barykady są równie cenne co po mojej własnej :) Gusty są różne i akceptuję Twoje zdanie.
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
kolejny super look u ciebie!
OdpowiedzUsuńReally nice Look, love your Sneaker
OdpowiedzUsuńFOLLOW ME
http://rimanerenellamemoria.blogspot.de
https://www.facebook.com/Rimanerenellamemoria
http://www.bloglovin.com/en/blog/4028614
JAK ZAWSZE SUPER SET!
OdpowiedzUsuńDwurzędowe marynarki są super! (także casualowe) Wszakże pod jednym warunkiem: że są zapięte. Pewnie dlatego wymyślono zasadę, że powinny być zawsze zapięte. Nie jestem wrogiem łamania zasad, jeśli dzięki temu osiąga się pozytywny efekt. Jeśli złamanie zasady powoduje pogorszenie sytuacji, to zasadne jest pytanie, po co została złamana?
OdpowiedzUsuńPowiem Ci tak. Rozpięte marynarki rozpiętym marynarkom nierówne. Tę marynarkę cechują wąskie poły, głównie ze względu na stosunkowo wąsko rozstawione guziki i świetne dopasowanie. Po jej rozpięciu nie ma więc dwóch, ogromnych płatów materiału. W jej przypadku te płaty są niewiele szersze niż w średnio dopasowanych marynarkach jednorzędowych, to zdecydowało o zrobieniu zdjęć w rozpiętej marynarce. Jestem przeciwny w pełnej rozciągłości chodzeniu z rozpiętą dwurzędówką, której to poły wręcz stykają się po rozpięciu, to dyskwalifikuje noszenie jej w taki sposób, przynajmniej w moim mniemaniu. Tutaj oceniam, że konstrukcja marynarki i jej "skin-tight" dopasowanie pozwoliło dobrze zgrać rozpięcie. Co o tym myślisz? Na potwierdzenie moich tez antyprzykład dobrze wyglądającej, rozpiętej dwurzędówki: http://25.media.tumblr.com/541e1010386e96bb859fdf36d6e05333/tumblr_mtu4fd2zeb1rf1jvro1_1280.jpg
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
No tak! Książę Karol wygląda tu dramatycznie źle. Trudno zrozumieć, dlaczego dał się tak sfotografować. Muszę przyznać, że w twojej stylizacji jest znacznie lepiej. Będę się jednak upierał, że cały urok dwurzędówki ujawnia się wtedy, kiedy jest zapięta.
UsuńWięc taka mała, słowna zajawka. Teraz na Blogu będzie post z casualem w roli głównej. Po nim na Blogu zagości formalny zestaw z krawatem i zapiętą dwurzędówką :-)
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
Jak się nosi ta marynarka?
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze. Fajny materiał, pozbawiona konstrukcji i podszewki, jej noszenie przypomina noszenie swetra niż marynarki. Jest jedynie stosunkowo wąska i nieelastyczna, więc może lekko krępować pewne nienaturalne ruchy ;)
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
Świetne buty :)
OdpowiedzUsuńNie powiem, odważny wybór. Wyszło o tyle dobrze, że nie do końca wierzę, że jesteś tą marynarkę w stanie w ogóle zapiąć :)
OdpowiedzUsuńWrażenia pozytywne, choć dałbym tam więcej koloru. Dla ubarwienia szarugi w tle. Barwny henley czy gatki. Albo NB na nogach. Jest za grzecznie jak na Ciebie.
Pytałeś ostatnio o moje NB - otóż zakup nie został dokonany. Trafiłem na wyprzedaży trochę wełny, którą chciałem wcześniej nabyć. Odkładam jeszcze jeden zimowo-przecenowy zakup, po czym biorę się za szafę wiosenno-letnią. Chyba nareszcie udało mi się doprowadzić do sytuacji, w której w grudniu nie stwierdzę, że nie mam czego włożyć. Aby nie załamać prywatnej gospodarki, większość zakupów przypadła na początek wiosny. Paradoksalnie we wrześniu nakupię pewnie lnianych koszul, ale w tym szaleństwie jest metoda ;). Jak NB trafią na moje stopy, podzielę się wrażeniami.
Pozdrawiam,
Jacek.
No to gratuluję, zdecydowanie fajniej będzie Ci wyciągnąć ciepłe rzeczy z szafy, niż rozglądać się za zakupem nowych. Znam ten ból, bo tę zimę rozpocząłem "rozebrany". Może nie do końca - ale przyzwyczajony do nadmiaru ciuchów poczułem się roznegliżowany. Zrobiłem tak jak Ty i rzeczy zimowe + jesienne kupiłem na wyprzedaży. Bankowość ;)
UsuńNB jeszcze kupisz, masz czas. Co chwilę wchodzą nowe kolorystyki i opcje modeli mnożą się na potęgę. Bardzo, naprawdę bardzo ciekaw jestem w jakiej kolorystyce i modelu stanie.
Marynarkę zapinam. Jest WĄSKA, ale nie obcisła. Jeszcze pokażę ją tutaj. Nie raz czy dwa ;)
Pozdrawiam
The-Bigwig
świetnie!
OdpowiedzUsuńMarynarka jest świetna, gra główną rolę w tym zestawie, ale o to chyba chodziło :) Uwielbiam oryginalne i niebanalne zestawy, więc połączenie jej z trampkami to strzał w dziesiątkę! :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki, miłe słowa :) Starałem się jak mogłem.
UsuńPozdrawiam
The-Bigwig
Wszystko bardzo fajnie połączyłeś:) piękna marynarka:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle rewelacyjna stylizacja!
OdpowiedzUsuńJesteś inspiracją dla naszych chłopaków ;)
Klasa sama w sobie! ;)
Buziaki!
Alicja i Magda
Niby elegancko, a jednak na luzie. Nie ma bufonady i to mi się podoba!
OdpowiedzUsuńidealnie! ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, znowu do Ciebie trafiam i jak zawsze bardzo mi się podobają Twoje stylizacja:) Świetny look i dodaje do obserwowanych :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńubierasz się po prostu świetnie ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie !
OdpowiedzUsuń