BLOG PRZENIESIONY

Automatycznie zostaniesz przeniesiony na nową domenę :)

niedziela, 9 września 2012

Rugby's my addiction...#1

Czas rozpocząć, wyjść z cienia i rzucić swoje zdjęcia na pożarcie.

Rugby to od niedawna moja ulubiona część garderoby typu casual. Wprost uwielbiam te luźne dni, wygodę. Choć jednocześnie ta część garderoby trzyma resztki poziomu - ze względu na biały kołnierzyk. Notabene, nie zawsze biały, aczkolwiek biały ze względu na swój kolor jest "formalny". Formalny w cudzysłów? Niby czemu? Bo tutaj o typowej formalności nie może być mowy. To typowo casulowy, preppy element garderoby i nie może być mowy o takowym zamienniku dla naszych koszul. Ale czy ten wzór może się komuś nie podobać? Może, ale nie mi. To akurat Rugby ma dość nietypowy wzór.





Preppy essential, jak dla mnie.







W szczegółach:
- RUGBY od znajomego. Firmy nie znam, Wy też pewnie nie znacie, więc nie będę pisał. Ale ten splot bawełny jest niemożliwie przyjemny w dotyku. Cały pokryty delikatnym meszkiem, bardzo rozciągliwy i delikatny. Niby na mecz się nie nada, ale...Na mecze nie chadzam.
- Spodnie - Mc.Gordon. Zwężane u dołu z 23 cm na 17,5 cm. Bardzo znacząca różnica. Zrobiłem to własnoręcznie, na maszynie pożyczonej od ciotki. Ogólnie dobra robota...
- Pasek - Second Hand. Pasek jak pasek. Trzyma spodnie.
- Buty - Tk Maxx. Uwielbiam je. Wygodne, ładne, ceglasta podeszwa. Spsikane Nano-protectorem, więc dodatkowo (podobno) wodoodporne i brudoodporne (podobno również).

Postanowiłem zacząć z grubej rury.


~The-Bigwig

1 komentarz:


  1. Masz świetny styl każdy zestaw jaki tu jest, jest genialny wszystko dopracowane!
    Ten sweterek w renifery i spodnie z kotwicami paletkami od tenisa i jakie tam jeszcze były są rewelacyjne. Podoba mi się :)
    Muszę mojemu narzeczonemu pokazać Twój blog!

    OdpowiedzUsuń