Całkiem niedawno znalazłem nowy dla mnie typ butów - z tak zwanym "kiltie" - czyli grzebieniem zasłaniającym część przyszwy oraz dziurki wraz ze sznurówkami...Pogadamy więc o możliwościach odnowy, bądź zupełnej zmiany wyglądu naszych butów.
Zdjęcie z http://couvertureandthegarbstore.com/ |
Prada |
Zdjęcie z www.brooksbrothers.com/ |
Zdjęcie z http://www.pediwear.co.uk/ |
W Polsce niestety nie ma szans otrzymać tego typu akcesorium. Szukałem lecz nie znalazłem kiltu w cenie takiej, jaką byłym skłonny zapłacić za próbę czy będzie mi to odpowiadało. W dodatku - nie znalazłem tego w Polsce.
Ale...
Miałem również starą kurtkę skórzaną. Hmm...mój wybór - Do It Yourself!
Od jednej strony skóra licowa, a wewnątrz ładny, brązowy zamsz. Całość niestety dość cienka co mnie nielekko zmartwiło. Z tego też powodu musiałem zadecydować jak tą skórę wzmocnić, by była twardsza a nie "spływała" po bucie, jak w stanie aktualnym. Oto kroki, które podjąłem by wykonać kilty:
- Znajdźcie gdzieś, bądź kupcie skórę, to najważniejsze. Myślę, że najprostszą opcją jest kupno kurtki wykonanej z tego materiału w SH. Widziałem ich tam wprost mnóstwo, niektóre z rewelacyjną skórą.
- Zdecydowałem, że skleję ze sobą dwie warstwy tego szlachetnego materiału ze względu na fakt, że była na prawdę cienka i nie mogła w oryginalnym stanie z powodzeniem służyć jako kilt
- Zakupiłem klej do skór i bardzo ostre nożyczki.
- Wyciąłem z pleców kurtki dwa płaty skóry i złączyłem ze sobą, wcześniej oczywiście smarując obie części klejem. Skleiłem je w taki sposób, by z jednej strony był zamsz, a z drugiej skóra licowa, jak oryginalnie. Mocno przycisnąłem, mocno chwyciło. Gruby płat skóry, twardy - obecny. Na razie łatwo i przyjemnie.
- 2 dni czekania do wyschnięcia kleju w 100% - zrobione.
- Dzięki zdjęciach dostępnych na internecie - poznałem wielkość, kształt i wszystkie detale. Przelałem myśli na tekturę i odrysowałem wzór - kontur.
- Po odrysowaniu oczywiście wyciąłem już sam kilt, wraz z grzebieniem z przodu. Problemem jest środek samego kiltu, nie wiedziałem niestety jak go wykończyć.
- Na szczęście zdecydowałem się na wykonanie trzech kiltów, dzięki temu jeden może śmiało służyć za wzór i ewentualne pole do prób, które prezentuję Wam poniżej jeszcze jako prototyp. Wam również proponuję to samo. Trzeci kilt, typowo próbny okazał się strzałem w 10-tkę i bez niego byłoby zdecydowanie ciężko.
Tak wygląda to na aktualnym etapie:
A tak wygląda prototyp (kilt próbny)
- Znalazłem w warsztacie, w domu rodziców "dziurkacz"! Stary wentyl czy coś, nie wiem czym to było przed fazą dziurkacza. Więc nie trudno było podjąć decyzję o zastosowaniu owego ustrojstwa jako wybijak-dziurkacz
- Walimy w wybijak ciężkim młotkiem i robimy ładny ażur. Zdecydowałem, że dziury wykonam jako oczywiście otwory na sznurówki, to po pierwsze i najważniejsze. Po drugie - na końcach grzebieni. Po trzecie - na samym środku, moja inwencja twórcza. Kształt litery "U". Zapewne jak znajdę chwilkę czasu, to zdecyduję się na kolejne, mniejsze dziurki uzupełniające te większe, aktualnie widoczne
- Zakładamy i cieszymy się z nowych butów. Bo co jak co, ale buty doznają odmiany o 180 stopni.
Bardzo łatwa zabawa, wymagająca raptem jakąś godzinę roboty i to rozłożonej w czasie. Zdecydowana odmiana zużytych już przez nas butów, które albo dosięgnął ząb czasu, albo nam się po prostu znudziły. W dodatku - jesteśmy w stanie zakryć nieładne zagięcia na skórze, więc zalety są wielorakie.
Co o tym myślicie? Lubicie ten typ butów? A jak oceniacie, abstrahując od designu, moje wykonanie?
Muszę zrobić takie same, ale w innym kolorze zamszu. Oj tak! Teraz w kwestii dopasowania kolorystycznego idealnie nie jest, ale wiem, że umiem i dzięki temu poświęcę jakiś ładniejszy płat jasnego zamszu. A ten co aktualnie - przyciemnię!
Też opiszę to zadanie, oczywiście!
~The-Bigwig
Świetna, niezwykle precyzyjna robota, jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem! Myślę, że przyciemnienie wyjdzie kiltom na dobre, gdyż teraz, mimo kunsztowności finalnego efektu, mamy do czynienia ze swoistym dysonansem barw. Ewentualnie można by pokusić się o doklejenie do butów wykonanych z reszty kurtkowego materiału aplikacji, które korespondowałyby z kolorem języków. Ale to ryzykowna sprawa, bo można łatwo zniszczyć buty. Podsumowując, kolejny raz winszuję zdolności manualnych :D
OdpowiedzUsuńDzięki shd. Owszem, kolory buta, a kiltu nieco się różnią aczkolwiek można na to dwojako spojrzeć. Albo nieodzowna część buta i dokładnie ten sam materiał oraz kolor, bądź nieco kontrastu, czy też kontrast absolutny. Tutaj w tych czasach jest myślę taka dowolność, że nie ma ani reguły, ani odstępstwa od niej. Same kilty to odstępstwo ;) Choć...fakt jest taki, że jestem na zakupie jasnego, beżowego zamszu, do moich jasnych butów. Opiszę efekty!
Usuńszok szok szok i jeszcze raz szok. jestes geniuszem! jestem pod ogromnym wrazeniem Twojej pracy - z takim talentem trzeba sie urodzic...
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z diy:) i nawet fajnie to wyglądą:D
OdpowiedzUsuńNie za bardzo pasują mi do tych butów "grzebienie". Lepsze byłyby jakieś mokasyny.
OdpowiedzUsuń... Ale i tak podziwiam robotę. Ładnie i starannie wykonane.
OdpowiedzUsuńTaki typ buta mi się nie podoba, ale robota perfekcyjna, jestem pełen podziwu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://mw-maleworld.blogspot.com
Niesamowita precyzja wykonania!!
OdpowiedzUsuńpomysłowe buty :)
OdpowiedzUsuńsuper. podoba mi się ten rodzaj butów a twoje wykonanie jest rewelacyjne. zazdroszcze
OdpowiedzUsuńSuper Shoes.Color and design are really different. Excellent. Good job.
OdpowiedzUsuńpięknie! <3
OdpowiedzUsuńu mnie do wygrania bransoletka z kryształkami Swarovskiego, zapraszam : http://madame-chocolate.blogspot.com
Jestem pełna podziwu dla Ciebie...
OdpowiedzUsuńale świetne buty! dobra robota,fajny dodatek do stylizacji:)
OdpowiedzUsuńCiekawe buty, dobra robota. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio tego typu buty zwróciły moją uwagę w najnowszej kolekcji Vistuli. Nie widzę tego w ich sklepie internetowym, natomiast w poznańskich sklepach występują. Sam jednak nie jestem przekonany do tego typu butów. ;)
Szkoda, że nie ma ich na stronie. Do salonu Vistuli z reguły rzadko mam szansę wstąpić, a chętnie spojrzałbym na "ich robotę". Jak znajdziesz linka to podaj! Dzięki za opinię!
UsuńCiekawe buty, dobra robota. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio tego typu buty zwróciły moją uwagę w najnowszej kolekcji Vistuli. Nie widzę tego w ich sklepie internetowym, natomiast w poznańskich sklepach występują. Sam jednak nie jestem przekonany do tego typu butów. ;)
Buty same w sobie mnie nie do końca przekonują, ale Twoje wykonanie genialne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :).
po prostu GENIALNE! świetna robota!! Jestem pod wrazeniem! ogromnym!
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo doceniam Twoją opinię!
Usuńi znów mnie zaskoczyłeś, podziwiam Twoją inwencję twórczą i precyzję:) świetnie to wygląda, jak zawsze nie banalnie, za to cenię sobie twojego bloga;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam serdecznie
Monika;)
rewelacyjnie wykonane!!
OdpowiedzUsuńcoś niepowtarzalnego
pozdrawiam:))
Wykonanie naprawdę świetne! Wyglądają jak buty z najwyższej półki, jestem pod ogromnym wrażeniem. Jeśli przyciemnisz zamsz, to będzie, moim zdaniem, idealnie. Chętnie zobaczyłabym takie w kolorze czarnym lub z zamszem całkowicie kontrastującym z resztą buta, to chyba mój faworyt:).
OdpowiedzUsuńButy są naprawdę świetne. Bardzo podoba mi się taki styl.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dziękuję Wam wszystkim za bardzo miłe komentarze. Doceniam je i każdy z nich biorę pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam pomysłowość. Ale nie do tych spodni. Z jeansami byłoby świetnie. Poza tym chyba lepiej, gdyby grzebień był z takiej samej skóry co but. Ale rozumiem, że na razie to tylko próby.
OdpowiedzUsuńwow, świetnie Ci to wyszło! Wyższa szkoła jazdy xD
OdpowiedzUsuń